Są dwie pilne sprawy związane z godzinami zajęć:
1) dr Michalak proponuje przesunięcie zajęć ze Współczesnych ruchów protestu z 8:00 rano na 17:00. Jak mówi, to jedyna opcja zmiany godziny jaka jest możliwa. Tylko od nas zależy, czy zmiana dojdzie do skutku
2) piątkowe wykłady (Historia instytucji politycznych i Myśl polityczna obozu narodowego w latach... Jezu, jakie to ma długie nazwy :P) odbywające się w tych samych godzinach - rozmawiałem z planistą i ich przesunięcie jest możliwe tylko za zgodą prowadząch, którzy musza wskazać inną godzinę. Prof. Wojdyło podobno już odmówił przeniesienia swojego monografu na inną godzinę. Jedyną możliwością byłoby więc przesunięcie wykładu dra Radomskiego. Ale... jedyne wolne w piątek terminy, kiedy nie mamy nic innego to 8:00 rano lub 15:30...
Proszę zainteresowanych o przemyślenie obu powyższych kwestii do piątku. Proponuję przedyskutować wszystko po wykładzie z filozofii polityki (gdzie, mam nadzieję, spotkamy sieęw jak najszerszym gronie). Musimy zdecydować co robimy z każdą ze spraw. Nieobecni... cóż, szkodzą sami sobie;) Wobec tego do zobaczenia!
1) dr Michalak proponuje przesunięcie zajęć ze Współczesnych ruchów protestu z 8:00 rano na 17:00. Jak mówi, to jedyna opcja zmiany godziny jaka jest możliwa. Tylko od nas zależy, czy zmiana dojdzie do skutku
2) piątkowe wykłady (Historia instytucji politycznych i Myśl polityczna obozu narodowego w latach... Jezu, jakie to ma długie nazwy :P) odbywające się w tych samych godzinach - rozmawiałem z planistą i ich przesunięcie jest możliwe tylko za zgodą prowadząch, którzy musza wskazać inną godzinę. Prof. Wojdyło podobno już odmówił przeniesienia swojego monografu na inną godzinę. Jedyną możliwością byłoby więc przesunięcie wykładu dra Radomskiego. Ale... jedyne wolne w piątek terminy, kiedy nie mamy nic innego to 8:00 rano lub 15:30...
Proszę zainteresowanych o przemyślenie obu powyższych kwestii do piątku. Proponuję przedyskutować wszystko po wykładzie z filozofii polityki (gdzie, mam nadzieję, spotkamy sieęw jak najszerszym gronie). Musimy zdecydować co robimy z każdą ze spraw. Nieobecni... cóż, szkodzą sami sobie;) Wobec tego do zobaczenia!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz